157 osób na 2 biegu Grand Prix

Nowy rekord frekwencji w biegu głównym 🙂 157 osób wzięło udział w 2 biegu Grand Prix Dziewiczej Góry w Biegach Górskich.

Zdecydowanie był to idealny dzień na spędzenie go na Dziewiczej Górze. Ciężko byłoby o lepsze warunki do poprawiania swoich życiówek, czy dopingowania znajomych i rodziny, ale przede wszystkim do aktywnego spędzenia czasu wolnego w listopadowy poranek. DSC07180Piękno jesiennych drzew, kolorowe liście, oraz cisza i spokój lasu, przywitały wszystkich uczestników sobotniego biegu. Pogoda do biegania była przez nas zamówiona;) Już od 9.30 przekonały się o tym dzieci, które jak zwykle biegły na 3 dystansach. Po ostatnim biegu dziecięcym o godzinie 10.15 przeprowadzono wyróżnienie najlepszych biegaczy.
Gratulacje należą się nie tylko zwycięzcom, ale wszystkim dzieciom, które zmierzyły się z niełatwymi trasami pod Dziewiczą Górą.

Od godziny 10.30 w centrum zawodów zaczęło robić się tłoczno, przez co przesunęliśmy trochę start , aby każdy zdążył odebrać numer startowy wraz z czipem do pomiaru czasu i bez pośpiechu przygotować się do biegu. Z tego powodu od kolejnego biegu wprowadzimy zmiany w organizacji biura zawodów, które usprawnią wydawanie numerów startowych.

O godzinie 11.10 zawodnicy ruszyli na trasę. Kolorowe, wilgotne liście zalegające na ziemi wprowadziły dodatkowe utrudnienia dla biegaczy. Po ok. 15 minutach przez centrum zawodów przebiegli pierwsi zawodnicy biegnący na trasie 10 km z Adrianem Graczykiem i Boguszem Podgórskim na czele. Ta dwójka prowadziła bieg do samego końca zyskując znaczącą przewagę nad resztą zawodników. DSC07292Tuż przed metą na prowadzenie wyszedł jednak Bogusz Podgórski i to on został zwycięzcą. Na dystansie 5 km zwyciężył Paweł Górczyński, a drugi dobiegłem ja.
Jako organizator zawodów i twórca tej trasy znam jej każdy szczegół, jednak po raz pierwszy miałem okazję wystartować jako zawodnik. Wyznaczając trasę kilka miesięcy temu chciałem, aby była naprawdę wymagająca. Jednak dopiero bieg na pełnych obrotach w bezpośredniej rywalizacji z pozostałymi zawodnikami uświadomił mi jej prawdziwą trudność. Wielkie brawa dla każdego zawodnika który pomimo trudu i zmęczenia dotarł do mety, gdzie czekała na wszystkich przekąska w postaci bananów i rogalików, a także ciepła herbatka, która w okresie zimowym już zawsze będzie stawiała Was na nogi 🙂  Wyniki dostępne są w dziale Wyniki, a zdjęcia w Galerii.

DSC07333

Nasz subiektywny poziom zadowolenia z biegu podskoczył do ok 80 %, dużo pracy za nami, ale jeszcze sporo przed nami, ale mamy nadzieję będzie tak jak sobie to kiedyś wymarzyliśmy 🙂

Mamy nadzieję, że Wam również się podobało i będziecie chcieli do nas wracać.

Do zobaczenia na trasach

Łukasz