Zimowy etap

Zima zagościła na trasie Dziewicza Góra Biega !

 

Chyba większość z nas była zdziwiona, gdy po sylwetowej nocy nastał czas pobudki. Wreszcie śnieg, wreszcie zima 🙂

Dla jednych, to radosna nowina dla drugich nie. My ucieszyliśmy się, bo trasa Grand Prix Dziewiczej Góry w Biegach Górskich mimo, że jest trudna, to o każdej porze roku jest piękna … szczególnie zimą 🙂

Tradycyjnie dzień zaczęliśmy od startów biegów dziecięcych i młodzieżowych. Mimo zimna, biegi na dystansach 200, 500, 1000 oraz 1500m ukończyło 19 zawodników. Liczymy, że z biegu na bieg, startujących będzie coraz więcej.
12401692_1008547815874111_8932799590020542674_o
Po biegu, oprócz zwycięzców poszczególnych dystansów, słodkimi wypiekami nagrodziliśmy wszystkich uczestników. Trzeba przyznać, że mieliśmy nosa kupując jeszcze w zeszłym roku, akcesoria do jeżdżenia po śniegu !

Czym bliżej godziny 11, więc pory startu Biegu Głównego, tym większa ilość aut pojawiających się na Dziewiczej Bazie. Tutaj od razu apelujemy by najpierw zajmować miejsca na parkingach, a dopiero później zostawiać auta na drodze dojazdowej.

Godzina 11:00 i zaczynamy odliczanie 3..2..1.. start !
1424288_1008471399215086_8873446126341312378_n
My oczekując na linie mety, widzimy pierwszego zawodnika wyłaniającego się z lasu . Jest, to Łukasz Witecki startujący na 5 km. Trasę ukończył w 20:06. Tuż za nim przebiegają, kierując się na drugą pętle, najlepsi zawodnicy dziesięciokilometrowego dystansu. Łukasz udziela wywiadu telewizyjnego, a chwilę później pada prąd na Dziewiczej Bazie.
Niestety, takie są uroki, miejsc na uboczach miasta. Piękno, natura, przyroda ale też takie sytuacje, które pokazują jak bardzo jesteśmy uzależnieni od prądu 🙂
Awaria prądu wydarzyła się w najgorszym dla Nas momencie, czyli gdzie największa ilość biegaczy przekraczała linie mety. Tutaj chcemy podziękować zawodnikom za pomoc w podtrzymywaniu bramy z napisem Meta. Brak prądu jednak oznaczał, że system nie zapisuje czasów. Szybko podłączyliśmy się do alternatywnego źródła energii, a kilka minut później prąd na Dziewiczej Bazie powrócił. Na każdym etapie, na linii mety ustawiona jest kamera, dzięki której wiemy kto i o jakim czasie minął linie mety. Problem był tylko z zawodnikami z niewidocznymi numerami startowymi, ale i z tym sobie poradziliśmy 🙂

Po problemach z prądem linie mety przekroczył Kamil Leśniak, który pokonał trasę (10 km ) w czasie 40:50.

W ten piękny, słoneczny, zimowy dzień linie Mety przekroczyło 220 zawodników.

Po biegu odbyła się dekoracja, na której niestety z powodów, które opisujemy wyżej nie uczestniczyły Panie za dystans 5 i 10 km. Dlatego chcemy raz jeszcze przeprosić i zapraszamy Aldonę Białas oraz Katarzynę Pastwę 30 stycznia po odbiór nagród ( ew. kontakt mailowy z nami ).

Oficjalne wyniki są dostępne w naszej tabeli wyników.

Zapraszamy do przeglądania zdjęć autorstwa Szaszner.com.  Na zdjęciach się oznaczajcie i udostępniajcie dalej 🙂
Materiały video znajdziecie tutaj : TVP3 ( od 4:14 ) oraz WTK

 

Widzimy się 30 stycznia ? – Jeśli tak, to rusza formularz zgłoszeń !
12493933_1008665132529046_7237162280828233477_o